Policjant nie ma możliwości wykrycia wszystkich usterek, ale niemal na pierwszy rzut oka widzi problemy z oświetleniem, uszkodzenia przedniej szyby i niewłaściwy stan opon. Problem w tym, że formalne wymagania wobec stanu opon auta są bardzo skromne: można mieć bardzo złe i niebezpieczne opony, a jednocześnie zgodne z prawem.
Chodzi o to by na wjazd wjechac na max cisnieniu lub troche mniej a na zjazdy sobie spuscic, a na powrot do domu dompompowac znowu, Choc dobrze by bylo gdyby awaryjnie opona z mlekiem sie "przebiła" to zeby ja od zera tez napompowac bez problemu tzn by nie trwalo to dluzej niz 30min. Im mniejsza a najbardziej wydajna = tym lepiej.
Powinno stosowac sie cisnienie takie jak jest w instrukcji . Przepompowanie opony o 20% procent skraca jej trwalosc o ok 40% a nie dopompowanie o 20% tylko o ok 10% zmiejsza jej trwalosc. Tak wiec podsumowujac: Balonowe 4,5 bar a waskie np 12.00 x 20 ok 6 bar. Jesli sie myle to przepraszam ale dokladnie nie pamietam.
Jeśli wulkanizator orzeknie, że opona nie nadaje się do naprawy, wówczas wymiana jest rozwiązaniem ostatecznym. Uszkodzenia opon w ciągniku rolniczych zdarzają się całkiem często. Dowiedz się, czy pękniętą oponę można naprawić, czy lepszym wyjściem jest jej wymiana na nową.
Spróbuj włożyć dętkę, nabić powiedzmy te 3 bary, żeby ranty dobrze osiadły. Spuść luft, zdejmij tylko jeden rant opony, wyjmij dętkę, wkręć wentlek, załóż rant uważając, żeby drugi nie spadł. Polej obficie mydlinami i strzał z kompresora na 99.9% załatwi sprawę, jak jeden rant pozostał na miejscu.
Ew. zawsze można zadzwonić po pomoc drogową, taksówkarza lub kogoś bliskiego, znajomego, ale na wyjazdach wakacyjnych itp. okazać się to może bardzo drogie lub niemożliwe, stąd zapraszam do zobaczenia mojego krótkiego filmu, jak wymienić koło w samochodzie: i Jak napompować koło na stacji samochodowej za pomocą kompresora:
v5YBF. #1 Na jakiej zasadzie dzialaja takie opony? Są to opony na ktorych po przebiciu mozna spokojnie jeszcze jechac ale ile km i z jaką prędkością? Czy sprawdzaja się czy nie ma to jak stara dobra zapasówka? #3 Trochę odkopie temat ale stosowanie opon typu runflat ma sens tylko w autach wyposażonych w system pomiaru ciśnienia w oponach. shrek Moderator Car Audio #5 Popieram miałem kiedyś taki wynalazek i było świetnie do momentu uszkodzenia Oczywiście oponę zjechałem skończyło się na lawecie Generalnie nie polecam a w ramach relaksu proponuję alternatywę która działa przy odrobinie szczęścia da się dotrzeć do celu …. A na pewno taniej #7 mało tego to nie ma komfortu jazdy na tych oponach są twarde mało amortyzacji. szcerze to nie polecam. #8 A ja tez odkopie temat i sie wypowiem na temat opon run on flat... glupota bo nie wolno ich naprawiac,nawet jak sa nowe jak ktos nie wie na OPONIE PISZE ZE JESLI OPONA JEST PRZEBIITA NALEZY JA WYMIENIC NA NOWA co jeszcze moge powiedziec ...mam klientow ktorzy juz po 5opon w tym roku zmienili bo byly przebite run flata można naprawić na połowie powierzchni liczonej od środka opony tj. jeśli masz dziurę 2 cm od barku opony to śmietnik im bardziej do środka to jest problemu naprawiałem takie oponki i to w autach wiadomej marki co to śmigają po 200 na godzinę i bez problemu. ja osobiście się cieszę ,że są takie opony przynajmniej robota jest(prostowanie i spawanie felg) #10 Kolego sympatyczny zgadzam się z tobą. miałem już takie przypadki że po zdjęciu opony z obręczy wysypywało się na monterkę wiadro zmielonej gumy wówczas złom ,klient odbiera osobno oponę i osobno felgę jeśli mu zależy żeby to dostać zmontowane to mu grzecznie mówię ,że nie i chu..... . Ale jeszcze nie spotkałem się ze zmielonym run flatem. #11 ale ja mowie ze jak naprawisz opone a dobrze wyglada w srodku to jak sprawdzisz ją jak ona wyglada po napąpowaniu w srodku na bokach ?(czesto peka jak sie jechało bez powietrza) nie ma nigdy pewnosci 100%ze jest ok a Ty ponosisz za to ze tak powiem :Wielką Odpowiedzialność ! #12 Generalnie jeśli mam chociaż cień wątpliwości to nie naprawiam ! ! ! Jednak run flat jest tak skonstruowany że można jechać "bez powietrza" stosując się do pewnych reguł. Jeszcze nie widziałem "zmielonego" run flata. #13 twierdzisz ze mozna naprawic oponę jak było jechane bez powietrza ? #15 dlaczego ich sie nie naprawia? #16 Opona Run Flat to nie jest tam jakaś byle gumka, jest twardsza i mniej komfortu jazdy na niej, ponieważ ma wzmocnione boki by te utrzymały koło bez powietrza i umożliwiły jazdę bez niego ok 30 km/h do najbliższego warsztatu (prawdę mówiąc nie każdy serwisant ogumienia poradzi sobie z RF (demontaż, montaż, bywa już tak że widząc RF dostaje mdłości) BMW preferuje takie rozwiązania w swoich wypasionych limuzynach, bo pani w szpilkach czy pan w garniturze i muszce jadący na przyjęcie do hrabiny Von Dupersztajn nie będą sobie rączek brudzić przyziemną sprawą jaką jest brak powietrza w kole a co za tym idzie jego zmianą. Rzeczywiście opon się nie naprawia, przebicie mogło uszkodzić gęstą osnowę opony i prawidłowo powinny zaliczyć szrot, lecz Polak potrafi..... sam naprawiałem RF wielokrotnie przy drobnych przebiciach bieżnika (gwóźdź, wkręt) taa powiecie fajansiarz! to grozi prokuratorem! a co powiecie na naprawę rozprucia boku opony wyciętym kawałkiem boku innej i "przyklejonej" od wewnątrz klejem na gorąco (takim glutem z pistoletu) i to było w aucie z giełdy dopiero co kupionym coś na wzór Porsche, tu dopiero Polak potrafi wymiana opon na "normalne" też jest nieopłacalna bo to wiąże się z półtora tysięcznym wydatkiem na same gumki, do tego koło zapasowe (felga i opona) jeszcze dochodzi sposób jego umiejscowienia (można kupić takie szmaciane etui na zamek błyskawiczny) ale miejsca będzie i tak mniej w bagażniku bo nikt nie przewidział miejsca na nieszczęsne kółko jak już się ma RF należy kochać co jest a gdyby już była konieczność wymiany kompletu wtedy można pomyśleć o zakupie zwykłych, tańszych od RF opon no i oczywiście o kole zapasowym bo np. w niektórych autach zamiast niego producent dał ciśnieniowe opakowanie pianki do załatania ewentualnego miejsca uszkodzenia opony tzw. koło zapasowe w płynie, powiem jedno TO NAJGORSZY SZAJS!! nie kupujcie tego i nie używajcie!! po zastosowaniu opona nie nadaje się do naprawy! amoniak zawarty w tym wynalazku tak głęboko penetruje gumę wewnątrz że nie sposób jej wyszlifować tak by łatka dała się przykleić. lepsze efekty dają zwyczajne pełnowymiarowe koło zapasowe lub wąska tzw. dojazdówka pamiętajmy by zawsze było w nich odpowiednie ciśnienie powietrza, sam zapas nie wystarczy! gdy zmieniacie zimówki na lato i vice wersal w dobrym serwisie powinni wam sprawdzić i ewentualnie dopompować a gdy nikt się nie kwapi sami się dopominajcie to jest 2ga rzecz po sprawdzeniu poziomu oleju Ostatnia edycja: #17 moim zdaniem strata pieniedzy lepie zainwestowac w normalne opony #18 Dokladnie lepiej normalne +rezerwa i miejsce w bagazniku jest i po sprawie #19 Dokladnie lepiej normalne +rezerwa i miejsce w bagazniku jest i po sprawie To nie o to bangla wiadomo nie będę inwestował w Run Flaty! w aucie mam koło zapasowe, ale jak już je ktoś ma bo taką furę nabył to co ma je wyrzucić? pojeździ a potem pomyśli co dalej ale to też nie jest takie proste bo RF nie są do "Maluchów" tylko do wystawnych samochodów np. BMW stosuje je nagminnie, też to jest jakiś plus bo jadąc autostradą na oponach Run Flat nie wołamy kosztownej lawety jak to jest przy zwykłych oponach, jedynie zmniejszamy prędkość do max 80 Km/h a co do myślenia co potem zrobić przy kupnie innych opon to nie jest takie proste bo przy zmianie na inne niż RF zakład ubezpieczeń może z nami nie podpisać umowy lub nie wypłaci odszkodowania gdy takie nie były zamontowane ważne też jest by zwykłe opony oprócz wymiarów (np. 215/50 R16) miały odpowiedni dopuszczalny indeks prędkości (to litery umieszczone w szczegółowym opisie na boku opony za rozmiarem od Q do Y) oraz odpowiedni indeks nośności (cyfry) dla niewtajemniczonych indeksy prędkości opon zaczynają się od A1 a to jest: 5 KM/h ale do rzeczy, opony stosowane w naszych pojazdach oznakowane są od: Q - 160 R - 170 S - 180 T - 190 U - 200 H - 210 V - 240 W - 270 ZR - 240 Y - 300 Km/h i takie opony powinniśmy zakupić do naszych aut bo gdy kupimy z niższym indeksem żaden ubezpieczyciel nie podpisze z nami umowy, a gdyby nawet, to potem będzie miał powód by się wywinąć od wypłaty odszkodowania. ale nie ma co szaleć z kupnem z wyższym niż potrzeba indeksem, ponieważ im wyżej tym drożej i bardziej twarde opony (mniejszy komfort jazdy) zresztą nie ma co narzekać na Run Flat pociesza to że istnieją jeszcze "lepsze" wynalazki PAX na szczęście nie przyjęły się na polskim rynku a do obsługi tego typu ogumienia istnieje na terenie CAŁEJ Polski kilka serwisów a i te gonią w piętkę bo się nie przyjęło coś co jest totalną bzdurą (specjalne opony, specjalne felgi, plastikowy pierścień montowany wewnątrz na którym będzie się opierała opona po utracie ciśnienia, konieczność posiadania specjalistycznej montażownicy serwisowej do demontażu i montażu, posiadanie specjalnego żelu do wypełnienia wnętrza opony, inne chemikalia, przeszkolona załoga) na coś takiego nie może być chętnych gdzie opona lub felga jest dostępna tylko na zamówienie zza granicy a gdy już ją mamy należy poszukać serwisu, bo bez konkretnych części (opona,felga) reszta nadaje się tylko na kwietnik lub szpulkę do węża ogrodowego dlatego mając alternatywę kupić tanio auto z systemem ogumienia PAX mówię NIE dziękuję! gdy wiem że można zwykłą gumkę kupić w "Biedronce" a zamontuje ją pan Stasiu za 1 piwo w swoim garażu jest w Handlu jeszcze Kleber Protectis, to opona samouszczelniająca po wjechaniu na gwóźdź jej wewnętrzna część (tam gdzie bieżnik) o konsystencji wyplutej gumy do żucia czy miękkiej smoły doskonale uszczelnia uszkodzenie a po wyjęciu gwoździa dalej jest utrzymana szczelność jak przed przebiciem. #20 sa plusy a sa wieksze minusy np na autostradzie kapec nastpna stacja 30km jak mam dojechać aby napompowac ,a jak np opona walneła z boku mam jechać na feldze? niektorzy probowali Kleber Protectis to widze to samo jest conti seal niektorzy probowali nawet naprawiac je w passatach cc je montowali bo brak rezerwy cezmistrz robisz przy oponach ?
Data modyfikacji: Środa, Koła w rowerze składają się z metalowej ramy, przechowującej powietrze sprężystej dętki oraz chroniącej jej gumowej opony. Przypadkowe uszkodzenia tych elementów, a więc przedziurawienie lub ucieczka powietrza z koła, to najczęściej występujące problemy z rowerem, na jakie powinien być przygotowany każdy jego właściciel. Podstawową czynnością konserwacyjną jest w tym wypadku oczywiście napompowanie dętki. Zanim przejdziemy do omówienia najważniejszych wskazówek dotyczących tej kwestii, warto przyjrzeć się bliżej wentylom i pompkom. Wentyle w kołach – co należy wiedzieć? Wentyle to niewielkie zawory, które pozwalają na spuszczenie lub wprowadzenie powietrza do dętki. W większości rowerów spotkamy się z trzema podstawowymi typami wentyli. Każdy z nich odznacza się nieco inną średnicą oraz konstrukcją. Większość pompek na rynku to jednak urządzenia uniwersalne, posiadające przejściówki pozwalające obsłużyć wszystkie rodzaje kół. Shrader – wentyl zwany jest też samochodowym, ponieważ identyczne zawory montuje się również powszechnie w kołach aut. Wyposażone w nie rowery możemy napompować na stacji benzynowej, przy pomocy standardowych kompresorów motoryzacyjnych lub pompek samochodowych. Popularny w większości typów rowerów, ze względu na łatwość – wyposażone w nie rowery posiadają koła z cienkim wentylem. Przy pompowaniu trzeba zachować uwagę, bowiem odkręcając nakrętkę zaworu, z koła zaczyna od razu uciekać powietrze. Aby nie przysporzyć sobie więcej pracy, musimy jak najszybciej przyłożyć do niego pompkę. Po zakończeniu zadania prędko należy zakręcić – zawór, który również jest węższy od wentyla samochodowego. Po odkręceniu zakrętki z rowerowego koła nie ucieka jednak powietrze. Spotykany w rowerach szosowych i fitnessowych. Rodzaje pompek rowerowych Radząc, jak napompować koło w rowerze, nie możemy zapomnieć wpierw o omówieniu najważniejszych modeli pompek. Niektóre z nich zmieszczą się w naszej kieszeni, z innych skorzystamy tylko w garażu lub warsztacie. Najpopularniejszy i najczęściej spotykany rodzaj pompki do roweru. Są to zazwyczaj kilkudziesięciocentymetrowe narzędzia, które łato przyczepić do ramy roweru. Podczas pompowania koła ręcznie wtłaczamy do niego powietrze za pomocą zamontowanego w sprzęcie tłoka. Zmyślne, lekkie i kompaktowe urządzenia, które błyskawicznie napompują koło rowerowe. Gadżety te korzystają z wymiennych nabojów na sprężony dwutlenek węgla, który pod ciśnieniem wprowadzają do dętki. Nabój wystarcza na pojedyncze koło, po jego zużyciu musimy zamontować nowy. Pompki spotykane w garażach i warsztatach. Są to narzędzia stacjonarne ustawiane na podłodze. Do wentyla podłączamy je z pomocą rurki z wymienną końcówką-przejściówką. Wygodniejsze i szybsze w użyciu niż pompka ręczna, bardzo przydatne w domowym użytku i w regularnej konserwacji roweru. Powietrze tłoczymy do koła, rytmicznie naciskając ustawiony pionowo tłok. To szeroka rodzina urządzeń, które wykorzystując elektryczny silnik, kompresują powietrze do wybranego przez nas ciśnienia i wydmuchują je do dętki. W sprzedaży znajdziemy zarówno poręczne kompresory na bateria, jak również duże modele samochodowe. Jak napompować rower? Najważniejsze wskazówki Pompowanie koła w rowerze nie należy do specjalnie trudnych czynności. Oczywiście wszystko zależy od tego, czy posiadasz pompkę kompatybilną z twoim rowerem. Jeżeli narzędzie nie pasuje do koła, powinieneś sprawdzić, czy nie posiadasz odpowiedniej przejściówki. Jak już wspomnieliśmy, większość modeli pompek jest uniwersalna i powinna posiadać niezbędne wymienne końcówki. Aby ułatwić sobie pracę, rowerowe koło ustawiamy w taki sposób, by wentyl znajdował się w najbardziej dogodnej dla nas pozycji. Podczas pompowania nie ma potrzeby podnoszenia roweru, ale warto ustawić go w stabilnej pozycji, zapobiegając przypadkowemu przewróceniu się na bok. Kolejnym krokiem powinno być odkręcenie wentyla, jeżeli mamy do czynienia z modelem typu Dunlop działamy szybko, by zapobiec ucieczce powietrza. Pompkę zakładamy na wentyl z należytą ostrożnością, maksymalnie ją dociskając i blokując w miejscu końcówkę. W podobny sposób postępujemy z wężykiem. Podczas ręcznego pompowania znacznie skuteczniejsze jest wykorzystanie pełnego zakresu pompki, niż wykonywanie drobnych i bardzo szybkich ruchów. Po wypełnieniu powietrza do optymalnej wartości, odblokowujemy końcówkę, wyciągamy pompkę i zakręcamy wentyl. Jak napompować rower z cienkim wentylem? Jeżeli pompujesz koło z cienkim wentylem, zwróć uwagę, by przypadkiem go nie uszkodzić, przechylając pompkę na boki podczas pracy. Końcówka pompki powinna być ustawiona zawsze prostopadle do wentyla i ostrożnie wykręcana po zakończeniu pracy. Jak napompować rower na stacji benzynowej? Na wielu stacjach benzynowych można skorzystać bezpłatnie z kompresora. Bez potrzeby instalacji jakiejkolwiek przejściówki napełnimy w ten sposób rowery z wentylami Shradera, do pozostałych modeli niezbędne jest wyposażenie się w odpowiednie końcówki. Zanim podłączysz wężyk z klipsem, należy poczekać, aż kompresor wskaże odpowiedni poziom ciśnienia. Dla opon w przeciętnym rowerze wystarczą w tym wypadku 2-3 bary, w rowerach szosowych wartość rośnie do nawet 6-7 barów. Polecamy: Klikając przycisk „Akceptuję” zgadzasz się, aby serwis sp i jego Zaufani Partnerzy przetwarzali Twoje dane osobowe zapisywane w plikach cookies lub za pomocą podobnej technologii w celach marketingowych (w tym poprzez profilowanie i analizowanie) podmiotów innych niż sp. obejmujących w szczególności wyświetlanie spersonalizowanych reklam w serwisie Wyrażenie zgody jest dobrowolne. Wycofanie zgody nie zabrania serwisowi przetwarzania dotychczas zebranych danych. Wyrażając zgodę, otrzymasz reklamy produktów, które są dopasowane do Twoich potrzeb. Sprawdź Zaufanych Partnerów sp. Pamiętaj, że oni również mogą korzystać ze swoich zaufanych podwykonawców. Informujemy także, że korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na przechowywanie w Twoim urządzeniu plików cookies lub stosowanie innych podobnych technologii oraz na wykorzystywanie ich do dopasowywania treści marketingowych i reklam, o ile pozwala na to konfiguracja Twojej przeglądarki. Jeżeli nie zmienisz ustawień Twojej przeglądarki, cookies będą zapisywane w pamięci Twojego urządzenia. Więcej o plikach cookies, w tym o sposobie wycofania zgody, znajdziesz w Polityce Plików Cookies. Więcej o przetwarzaniu danych osobowych przez sp w tym o przysługujących Ci uprawnieniach, znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że klikając przycisk „Nie zgadzam się” nie zmniejszasz liczby wyświetlanych reklam, oznacza to tylko, że ich zawartość nie będzie dostosowana do Twoich zainteresowań. V02 80
Podcast z programu, który na żywo można posłuchać w niedzielę między 18:00 a 19:00. Joanna Zientarska i Michał Adamiuk prezentują słuchaczom informacje ze świata motoryzacji, ciekawostki o samochodach oraz relacje prosto z tras najsłynniejszych rajdów i wyścigów. Ponadto testy samochodów oraz porady od ekspertów w dziedzinie motoryzacji i programu ZET za kółkiem - możesz spodziewać się lekkiego podejścia do tematyki czterech kółek okiem i głosem najlepszego duetu dziennikarskiego!#zetzakółkiem #radiozet #polskipodcast #polskipodkast #polskiepodkasty #polskiepodcasty
jak napompowac opony na stacji