Każda kobieta na początku znajomości podświadomie ocenia czy partnerowi na niej zależy. Wbrew pozorom z mężczyznami jest dokładnie tak samo! Zanim zaangażują się w głębszą relacje ze swoją wybranką, testują ją na różne sposoby. Jak facet sprawdza kobietę i dlaczego to robi?
Psychologia Kobiet cz.3 Sygnały Zainteresowania, Opór i Wytrwałość. Wielu facetów zastanawia się jak stwierdzić, że kobieta NAPRAWDĘ odczuwa do ciebie pociąg? Gubią się w tym i źle interpretują zachowania kobiet. Odbierają uprzejmość jako seksualne zainteresowanie albo na odwrót, brak widocznych sygnałów uznają za
Jeśli nie wiesz, jak dbać o kobietę w małżeństwie, to podpowiadamy: otwieraj jej drzwi, odsuwaj krzesło, pomóż założyć płaszcza. Te drobne gesty sprawią, że kobieta będzie czuła się wyjątkowo. 11. Odnajdźcie wspólną pasję! Spędzanie razem czasu to jedno, jednak wspólne zainteresowania to strzał w dziesiątkę.
Układanie nóg lub stóp. Jeśli facet jest ciekawym rozmówcą albo kobieta po prostu lubi z nim przebywać, jej nogi będą ułożone w jego kierunku. #4. Demonstrowanie biustu. Piersią kobieta będzie karmić swoje potomstwo, więc intuicyjnie pokazuje swoje możliwości poprzez przeciąganie się i prostowanie pleców, co pozwala lepiej
Zdradze Ci sekret. nie warto wyznawać pierwszej milosci żadnemu mężczyźnie bo on sie Toba szybko znudzi wtedy, facet lubi zdobywac! Udostępnij ten post Link to postu
Przez żołądek do serca. Czy to jest wciąż aktualne? Przecież mówi się, że najlepszą kucharką dla każdego mężczyzny jest jego mama, lub babcia. Nie ma chyba mężczyzny, który nie lubi dobrze zjeść. Postaraj się więc i przygotuj dla niego coś specjalnego. Gwarantuję, że on to doceni.
28lB.
Hej . Z gory przepraszam za bledy, ale jest juz pozno i nie moge sie za bardzo skupic bo mam tysiac mysli na sekunde ,a wiem ze powinnam juz isc spac... Do rzeczy/color] Chodzimi o to co zrobic zeby facet sie nie znudzil mna (tym naszym zyciem) w zwiazku? Jak mam go zachecic do tego aby choc troche sie o mnie staral?, Jak mam sie dac facetowi zdobywac? Jak go zachecic do zdobywania? (przeciez faceci sa lowcami i lubia zdobywac kobiety, a prawdo podobnie to jeden z przepisow na udany zwiazek zeby facet zawsze staral sie i zdobywal swoja partnerke) i tak samo kobieta pozinna okazac zainteresowanie i uczucie swojegu ukochanemu. Mam nadzieje ze wiecie o co chodzi. Moze to troche glupie pytanie , ale zastanawiam sie nad nim i nie moge spac... Opowiem w skrucie moja historie: 2 lata temu poznalam Faceta, myslalam ze to ten jeden jedyny, bylam tego pewna, bylam tak zakochana ze nie widzialam po za nim swiata... kilka miesiecy temu minely 2 lata,a ja zakonczylam ten zwiazek. Przez 2 lata tego zwiazku na poczatku bylo ok, z czasem coraz gorzej... (Zaznacze ze mieszkamy ze soba prawie od samego poczatku znajomosci). Moj zwiazek z M. na poczatku byl jak kazdego: poprostu bylam zakochana po uszy, on byl dla mnie taki idealny i wogole... przez ten czas nasz zwiazek sie umocnil, duzo rzeczy robilismy razem, wiele przezylismy i o duzo rzeczy sie staralismy razem, mielismy zaplanowany slub, zycie itd... Ja bylam taka szczesliwa, chcialam tego slubu, chcialm z nim byc do konca zycia, no ale jakos w polowie tego br. zmienilam zadanie, zauwazylam ze jemu tak bardzo na mnie nie zalezy lub poprostu tego nie okazuje. Staralam sie rozmawiac, tlumaczyc lub robilam mu o to awanture ze nie czuje sie kochana , atrakcyjna i ze zyjemy jak malzenstwo 40 lat po slubie. Nudzilam sie w tym zwazku, ale bylam dzielna i znosilam to ze codzinnie jest tak samo: pobutka, dzieci do przedszkola, ugotowac, posprzatac itp... M przychodzi z pracy to podc mu obiad lub sam sobie wezmie i pozniej on idzie na telewizje lub komputer. Zero zainteresowania mna, nigdy nie rozmawialismy, nie chcial ze mna posiedziec, zobaczyc filmu czy porozmawiac... bo mial wazniejsze zajecia. tak bylo wiekszosc czasu. Bylam cierpliwa bo mysalam sobie: kocha mnie, zmieni sie to jak teraz jest, troche cierpliwosci, on cie akceptuje jaka jestes, powinnas byc szczesliwa ze masz takiego faceta, bo pewnie nie jedna ma gorszego... Znajomi mowili ze taka natura faceta ze wszystko trzeba im podawac jak na tacy i upominac sie o swoje. Wytrzymywalam to cierpliwie, znosilam to wszystko (moja samoocena spadla do -500 bo nie czulam sie dla niego atrakcyjna, choc zawsze staralam sie dobrze wygladac, jakis makijaz, ubior , no sama dla siebie lubie dobrze wygladac), ale gdy wyjechalam na wekkend, poznalam nowych ludzi (zawsze bylam w jego lub swoim standardowym otoczeniu, a jak wyjezdzalismy to razem). Wtedy zobaczylam ze zycie nie musi byc takie nudne i nie musze wybierac zycia w 4 scianach... Zrozumialam ze potrzebuje faceta ktory bedzie mnie kochal, wspieral szanowal i ja takze bede dla niego kims waznym, kims na kim moze polegac itd... Gdy wrocilam do domu stalam sie (jak to on powiedzial: chlodna i lodowata) bo nie okazywalam uczuc i nie walczylam o nasz zwiazek... Juz wtedy zrozumialam ze to jednak juz nie jest milosc. O zaczol sie starac, ale ja mialam to gdzies bo wiedzialam ze robi to zebym go nie zostawila, a pozniej bylo by to samo (juz nie raz tak bylo). Kazalam sie mu wyprowadzic, byl zly... krzyczal, chcial mnie uderzyc (takiego go nie znalam,a przebywalam z nim 2 lata z przerwami na prace), bylam przerazona ze nie znalam go z takiej strony. Nasz zwiazek sie rozpadl, czasem czuje smutek i zal bo jednak cos nasz loczylo i zawsze bedzie laczyc... ale nie bedziemy razem. Wiem ze przez to jak bylo, przez to ze milosc wygasla z tymi zaniedbanymi dniami, bo milosc trzeba pielegnowac, ale nie wszyscy o tym wiedza. Mowil mi ze jestem z nim to juz nie musi sie starac, a ja jak glupia chcialam naprawiac to kilkakrotnie. Obecnie poznalam innego merzczyzne, w ktorym sie zakochalam (sama nie wiem dlaczego, za co bo nawet nie jest w moim typie)moze tym ze nie ukrywa jaki jest na prawde, nie wstydzi sie tego pokazac, jakie ma piekne oczy i jak widze ze mu zalezy... Dobra tylko to jest poczatek zwiazku... ale juz sie boje ze znudze mu sie, ze bedzie jak wczesniej z M., ze znowu wpadne w wir nudy, braku milosci i wzajemnej czulosci, a pozostanie zycie jak 50 lat po slubie (z przyzwyczajenia). nie chce tego znowu przezywac. Pytam o te pytania bo nie chce tego przezywac kolejny raz tylko chce zrobic wszystko aby tym razem bylo ok.. Mam nadzieje ze mnie nie wysmiejecie i nie zjedziecie bo niestety to mi nie pomoze, a to naprawde dla mnie wazne. Pozdrawiam Ps. Przepraszam za tak dlugi tekst i jezeli umiescialam watek w zlym miejscu to prosze o przeniesienie.
„Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go” – czy rzeczywiście tak jest? A może mężczyźni wolą, kiedy to za nimi się goni? Jaki jest portret stereotypowego mężczyzny? Męski, pewny siebie, czarujący kobieciarz i uwodziciel. Taki wizerunek utrwalają niektóre badania, których wyniki mogą zaskakiwać. Przed paroma lata świat obiegła wiadomość, że przeciętny mężczyzna myśli o seksie co… siedem sekund. Ten stereotyp został jednak obalony w 2013 roku za sprawą amerykańskich naukowców z Uniwersytetu Stanowego w Ohio, którzy ustalili, że panowie mają kosmate myśli „zaledwie” dziewiętnaście razy na dobę. Co ciekawe, wcale nie znacznie częściej od kobiet. A jednak zazwyczaj to mężczyzna uważany jest za uwodziciela. Nieprzypadkowo. Przez tysiąclecia zapracował sobie na miano zdobywcy i herosa. Miała w tym udział zarówno biologia, jak i psychologia. „Mężczyźni nie zawsze idą za impulsem pożądania, niemniej jest to potężna siła motywująca ich działania” – pisze David M. Buss, ceniony amerykański profesor psychologii zajmujący się psychologią ewolucyjną, w książce „Ewolucja pożądania” (Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne 2003). Mężczyźni zostali tak zaprogramowani, żeby pozostawić po sobie jak największą liczbę potomków. Buss przyznaje, że psychika mężczyzn zdaje się być ukształtowana w sposób umożliwiający im nawiązywanie dużej liczby przelotnych kontaktów seksualnych. Pies na baby Na temat metod uwodzenia kobiet, jakie stosują mężczyźni, powstały niezliczone ilości filmów, książek, poradników, piosenek, artykułów, prac naukowych. Mężczyźni rozmawiają o kobietach w swoim towarzystwie, wymieniają się też wskazówkami i uwagami przez internet. A kobiety zdają sobie z tego sprawę. Jedna z Polek pisze na forum dyskusyjnym: „Od pół roku jestem z chłopakiem, który dostaje ślinotoku w towarzystwie kobiet. Ale od początku. Nasz związek zapowiadał się obiecująco. W. starał się o mnie, był uprzejmy, szarmancki. Od jakiegoś czasu jednak z przerażeniem patrzę, jak pokazuje swoją prawdziwą twarz! Jeśli widzi dziewczynę – mniej czy bardziej atrakcyjną, wszystko jedno, to tak jakby hormony zaczęły w nim szaleć: popisuje się, głośno dowcipkuje, próbuje zwrócić na siebie uwagę, sypie żartami, flirtuje. Jednocześnie zapomina o moim istnieniu, liczy się tylko chwilowy szpan i (tak myślę) oczarowanie płci pięknej”. Współcześnie różnice między kobietą a mężczyzną coraz częściej się zacierają – na wielu polach. Kobiety chcą uwodzić, a mężczyźni wolą być uwodzeni. Jeden z internautów wyznaje, że zawsze brakowało mu śmiałości, więc dzisiejsze obyczaje, które dają kobietom większą swobodę w kontaktach damsko-męskich, są dla niego błogosławieństwem. „Swoją narzeczoną poznałem dzięki temu, że sama do mnie podeszła w klubie i zaczęła rozmowę. Przyznała, że jej się spodobałem, więc postanowiła zaryzykować. Będę jej za to dziękował do końca życia, bo wcześniej średnio wychodziło mi podrywanie kobiet” – pisze jeden z internautów. Uwodzenie jak gra liczbowa David Copeland i Ron Louis twierdzą, że kobiety pewne siebie pamiętają, że znalezienie właściwego mężczyzny to, jak każde inne dążenie w życiu, gra liczbowa. „Nawet cieszące się ogromnym powodzeniem panie wiedzą, że nie z każdym mężczyzną czeka je wspaniała relacja. Zdają sobie sprawę z tego, że większość ich flirtów z facetami nie zakończy się więcej niż jedną poważniejszą interakcją. Kobieta pewna siebie wie, że ośmiu na dziesięciu mężczyzn zatrzyma się na fazie flirtowania. Zdaje sobie sprawę z tego, że albo ona zdyskwalifikuje ich z jakiegoś powodu, albo oni nie zaproszą jej na randkę”. Pewna siebie kobieta będzie jednak próbować do skutku, aż spotka mężczyznę, jakiego szuka. A panom tylko w to graj. Zmieniają się więc role społeczne, mamy też większe przyzwolenie na uwodzenie mężczyzn. Jest w tym jednak haczyk. O ile mężczyźni lubią czuć się adorowani, o tyle nie zaczaruje ich kobieta nachalna. „To oczywiste, że fajnie jest być podrywanym i uwodzonym, ale bardzo nie lubię, gdy kobieta się narzuca. Niektóre z nich po prostu nie znają umiaru, nie wiedzą, kiedy odpuścić i w ten sposób osiągają efekt odwrotny od zamierzonego. Z moją żoną było tak, że wydawało mi się, że to ja ją zdobyłem, ale po latach przyznała, że to ja wpadłem w jej sidła. Chodziło jej o to, żebym czuł się jak zdobywca, a tak naprawdę to ona upatrzyła mnie sobie wcześniej” – mówi Rafał. Ewa Podsiadły-Natorska Podrywanie kobiet i sypianie z nimi jest zgodne z męską naturą. David M. Buss zauważa, że kobiety i mężczyźni różnią się marzeniami seksualnymi, które mają. Po pierwsze, mężczyźni snują je dwukrotnie częściej, co wykazały badania prowadzone w Japonii, Wielkiej Brytanii i Ameryce (Ellis, Symons 1990). Częściej także śnią o zdarzeniach seksualnych, a w ich seksualnych snach częściej niż w snach kobiet pojawiają się osoby nieznajome, anonimowe i po kilka równocześnie. Nie lubię podrywać dziewczyn Gorzej mają ci, którym brakuje śmiałości, by podejść do dziewczyny. „Mam problem. Mam 22 lata, ale nie lubię podrywać dziewczyn. Nie jestem gejem, mam popęd seksualny w kierunku kobiet, lubię oglądać zdjęcia nagich kobiet, chciałbym mieć dziewczynę, ale nie lubię podrywać. Po prostu coś we mnie takiego tkwi, że podoba mi się dziewczyna, ale nie mogę do niej podejść i zagadać. Czy da się coś z tym zrobić?” – zastanawia się jeden z internautów. Rozwiązaniem problemu w takim wypadku byłaby z pewnością dziewczyna, która sama zrobi pierwszy krok. Współczesne kobiety lubią decydować, z kim i na jakich zasadach będą flirtować. Wolą wziąć sprawy w swoje ręce, zwłaszcza wtedy, gdy mężczyzna wpadnie im w oko. Na temat uwodzenia mężczyzn również powstało wiele publikacji. David Copeland i Ron Louis w książce „Mężczyźni wolą uwodzicielki” (wyd. Septem) piszą, że mężczyźni chcą czuć się kochani, uznawani i poruszani na głębszym poziomie, nie tylko cielesnym. „Lubię, gdy kobieta mnie podrywa – mówi 29-letni Marek. To miłe, a poza tym uwalnia mnie od obowiązku uwodzenia. Myślę, że każdy facet lubi czuć się adrowany. Miło jest wiedzieć, że się podobamy, zwłaszcza gdy kobieta jest atrakcyjna. Poza tym podobają mi się kobiety pewne siebie i świadome swoich atutów”. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
Powszechnie wiadomo, że mężczyźni lubią grać w otwarte karty i nie zawracają nikomu gitary delikatnymi sugestiami i jeśli czują taką potrzebę, to walą prosto z mostu. Za to płeć piękna do sygnalizowania swojego zainteresowania używa całej palety subtelnych znaków i gestów, które warto znać. #1. Poprawianie Pierwsze, co robi kobieta, by zwrócić na siebie uwagę mężczyzny, to poprawianie — poprawia i tak idealną już fryzurę, wygładza fałdki na ubraniu, sprawdza, czy nic się nie przesunęło itd. Ten chwyt jest bardzo prosty w działaniu, gdyż mężczyzna, niczym tyranozaur z „Jurassic Park”, odruchowo prędzej zwróci uwagę na poruszający się obiekt niż statyczny, a co dopiero mówić, jeśli ma do czynienia nie z obiektem, a z piękną kobietą. #2. Granie butem Kołysanie buta na palcach nogi na chwilę obnaża przed męskim wzrokiem piętę kobiety i pozwala zwrócić uwagę na jej zgrabne nogi oraz delikatne kostki, czasem dodatkowo ozdabiane bransoletką. Obserwowanie tych ruchów może odkryć emocje płci pięknej — płynne, subtelne i rytmiczne ruchy oznaczają miłe, czasem niedwuzaczne myśli oraz zamiary kobiety, a energiczne i gwałtowne — rozdrażnienie. #3. Układanie nóg lub stóp Jeśli facet jest ciekawym rozmówcą albo kobieta po prostu lubi z nim przebywać, jej nogi będą ułożone w jego kierunku. #4. Demonstrowanie biustu Piersią kobieta będzie karmić swoje potomstwo, więc intuicyjnie pokazuje swoje możliwości poprzez przeciąganie się i prostowanie pleców, co pozwala lepiej zademonstrować biust. Jeśli mężczyzna obserwuje ten ruch u swojej rozmówczyni, jest na dobrej drodze. Lepiej, żeby tego nie spieprzył. #5. Pokazywanie szyi Kobiety często zginają głowę do przodu lub do tyłu, przekręcają na bok i demonstrują swoją delikatną szyję. Tym sposobem próbują podkreślić piękno postawy i cery. Oprócz tego dają do zrozumienia, że nie boją się mężczyzny — przecież szyja to niezwykle delikatne i kruche miejsce, a instynkt człowieka każe mu je ochraniać. Żeby jeszcze bardziej uwydatnić swoje walory, kobieta często przesuwa dłonią po szyi, czyli jak w punkcie pierwszym — przyciąga uwagę mężczyzny poprzez poruszający się obiekt. #6. Wargi i usta Oblizywanie warg, delikatne otwieranie ust, powolne jedzenie podłużnych produktów (np. banan lub lody) przy jednoczesnym patrzeniu w oczy mężczyzny, picie drinka przez słomkę… Co tu dużo mówić, wszystko jasne. #7. Obnażanie barku Łączenie okrągłego kobiecego barku z biustem kobiety jest „wgrane” w męską podświadomość. Zwróćcie uwagę jak pozowała do zdjęć Marylin Monroe — odkryty bark i zalotne spojrzenie. Taki gest wręcz odbiera facetom rozum. #8. Gra z biżuterią Bawienie się kolczykami lub naszyjnikiem może wyrazić bardzo wiele. Kobieta podświadomie odczuwa zadowolenie z dotyku swojej biżuterii, to oznaka, że czuje się komfortowo. Widząc to, mężczyzna powinien jak najprędzej skomplementować gust swojej rozmówczyni. Sukces murowany.
fot. Adobe Stock Jak kocha Pan Skorpion? Skorpion nie może wyobrazić sobie życia bez seksu. Jest dla niego czymś tak naturalnym jak jedzenie i oddychanie. Skorpion pozbawiony namiętności więdnie jak niepodlewany kwiat. Osoby spod tego znaku zazwyczaj skupiają wokół siebie duży krąg adoratorów. Ich siła przyciągania, ich magnetyzm i seksapil jest tak potężny, że prawie nikt nie jest w stanie się im oprzeć. Wszystko co robi Skorpion przepojone jest seksem. Skorpiony to drapieżne stworzenia. W sypialni są zachłanne, niepohamowane, zaborcze. Z impetem rzucają się na upatrzoną ofiarę, co może na dobre wystraszyć niejednego partnera skorego do zawarcia bliższej, łóżkowej znajomości ze Skorpionem. Jakie są naprawdę zodiakalne Skorpiony? A gdy już dojdzie do konsumpcji, trwa ona bardzo długo. Krótkodystansowcy i średniodystansowcy nie mają czego szukać w sypialni Skorpiona. Po prostu zapomnijcie. Skorpiony uwielbiają się delektować zmysłowością. Osoby spod tego znaku są wspaniałymi kochankami. Oddają partnerowi wszystko to, co mają najlepszego. Na ołtarzu miłości składają całego siebie. Intuicja i szósty zmysł, który posiadają, bezbłędnie podpowiada im jak zaspokoić drugą stronę. Z nieukrywaną przyjemnością eksperymentują i wprowadzają nowinki. Obdarzone wielką namiętnością Skorpiony nie cofną się nawet przed skonsumowaniem namiętności w miejscach, które raczej się do konsumpcji nie nadają. Na przykład w restauracyjnej toalecie. Oczywiście pod warunkiem, że będzie czysta, świeża, pachnąca i nikt nie będzie świadkiem ich nagłej erupcji pożądania. W głębi ducha Skorpiony marzą zawsze o dzikim, namiętnym i obfitującym w dramatyczne chwile romansie. Związek, w którym wszystko pomyślnie się układa, jest niekiedy dla Skorpiona czymś nudnym. I gdy szara codzienność zakradnie się niepostrzeżenie do wspólnego pożycia, możecie być pewni, że Skorpion doskonale zadba o to, żeby nudno nie było. Z tym potencjałem nieokiełznanej namiętności na pewno mu się uda. Skorpiony nie są gadułami, które na lewo i prawo rozpowiadają ze szczegółami, gdzie z kim i jak. Raczej niechętnie opowiadają o swoich erotycznych podbojach. To, co przeżyły w sypialni uważają za swoją prywatną sprawę i wara innym od tego. Jak lew (niezodiakalny) bronią swojego prawa do prywatności. Jeśli chcesz wiedzieć z kim Skorpion aktualnie jest związany, najlepiej wynajmij detektywa. Każda miłosna przygoda zapada im głęboko w pamięć. Partnerzy Skorpiona zostają w jego sercu raz na zawsze. Oczywiście nie zawsze są to dobre wspomnienia. Uwaga! Skorpiony oddane partnerowi bezgranicznie oczekują takiego samego zaangażowania: lojalności i wręcz ślepego posłuszeństwa. Gdy jesteś w związku z partnerem spod znaku Skorpiona, pamiętaj, że skok w bok w ogóle nie wchodzi w rachubę. Najczęściej kończy się wielkim dramatem. Niech się strzegą ci kochankowie, którzy nadepnęli Skorpionowi na ogon. Prędzej czy później, użądli. Jak kocha Pani Skorpion? Pani Skorpion obdarzona jest niezwykłym temperamentem i bardzo podoba się płci przeciwnej. Mężczyźni lecą do niej jak ćmy do ognia, chcąc zgłębiać sekrety jej tajemniczej duszy. Oczywiście ciała także. Nie każdy jednak dolatuje… W sypialni Pani Skorpion jest niesamowicie nienasyconą i namiętną kobietą. To dzika, zagadkowa i wymagająca kotka. Niejeden mężczyzna został przez nią wpędzony w otchłań erotycznych kompleksów, ponieważ nie spełnił jej wygórowanych wymagań. Przydługa gra wstępna wyraźnie ją nuży. Od wybranka oczekuje natychmiastowego przystąpienia do sedna sprawy. I to takiego przystąpienia, który by ją usatysfakcjonował. Na wiele długich godzin. Większość panów boi się drapieżnej natury Skorpiona i w ogóle nie wychodzi na ring. A szkoda, bo w sumie nie ma czego się bać. Jednak nie oznacza to wcale, że panie spod znaku Skorpiona są nimfomankami. Co to, to nie. One po prostu nie lubią swoją namiętnością obdzielać kilku mężczyzn naraz, dlatego nigdy nie będą miały kilku kochanków. Swojemu partnerowi są ślepo wierne, i takiej samej, ślepej wierności oczekują od niego. Panowie mogą być pewni, że wyegzekwują tę wierność wszelkimi dostępnymi metodami – nawet tymi niekoniecznie zgodnymi z prawem. Źródło: Wydawnictwo Printex Zobacz także:Horoskop partnerski na 2019!Co ci wróżą gwiazdy? Wielki horoskop na 2019!
czy facet lubi zdobywac kobiete